Uruchomiona przez RSU zaraz po feriach poczta walentynkowa doczekała się swojego finału. W poniedziałek tuż przed południem po klasach przemknęła opiekunka szkolnego samorządu - p. Kasia i osobiście wręczała przesyłki, częstując przy tym lizakami.
Od samych adresatów wiemy, że większość nadawców wolała zachować anonimowość, ale mamy też sprawdzoną informację, że znalazł się przynajmniej jeden, który ujawnił swoje imię.
Niezależnie od tego, wszystkie walentynki sprawiły obdarowanym wiele radości i wywoływały szczery uśmiech. I o to właśnie chodziło :)