Dwa ostatnie dni maja wszyscy chętni z klas IV – VIII pod opieką Pań Kasi, Reni i Beaty spędzili na wycieczce do Zakopanego pilotowanej przez Pana Alka.
W czwartek musieliśmy na dobre zaprzyjaźnić się z pelerynami przeciwdeszczowymi, ale to nie przeszkodziło nam poznać tajniki rzeki warkoczowej i otoczaków czy wyjechać kolejką na Gubałówkę i zrobić zakupy na straganach. Nie zrezygnowaliśmy również z wizyty na Cmentarzu na Pęksowym Brzyzku ani spaceru po Krupówkach.
Po długim wieczorze i krótkiej nocy w piątek najpierw odwiedziliśmy izbę regionalną p. Gąsienicy (gawęda góralska dotycząca kultury góralskiej, stroju, muzyki, pasterstwa, zbójnictwa, zwyczajów, historii turystyki, przyrody tatrzańskiej, pokaz slajdów, gra na instrumentach), a następnie już bez kolorowych pelerynek ruszyliśmy na 3-godzinną trasę: Wierch Poroniec - Polana Rusinowa - Wiktorówki (sanktuarium) - Zazadnia .
Wprawdzie Tatry nie odsłoniły przed nami w pełni swych uroków i widoków, ale nie od dziś wiadomo, że na wycieczkach najważniejsza jest pogoda ducha, a tej nikomu nie brakowało.